... odzyskałam wiarę w chatroulette!
Czekając na M. na skypie sprawdzałam kamerkę - i tak się nudziłam, więc weszłam na podaną wyżej stronę (z którą nie mam zbyt dobrych doświadczeń - kto próbował ten wie, co mam na myśli)
Bez penisów, ani "show boobs".
Cóż, niech zdjęcie powie samo za siebie :x
(pomijając mnie)
Fall in love.
Jutro powinna być konkretna notka (jak uda mi się porozmawiać na skype z Manchesterem)
Buziaki.
Ela
Mam nadzieję, że się umówiliście na jakąś randeczkę?! :D Chłopiec meeeega :D
OdpowiedzUsuńehhh, niestety nie możliwe, bo mieszka w niemczech :( tak to bym już dzisiaj leciała :D
UsuńHahahaha <3
Usuń<3
OdpowiedzUsuńOoo to może ja też powrócę w tamte progi i spróbuję.. Niestety tak jak Ty straciłam wiarę w to miejsce. ;) Ale może jak już nie ma takiego szału, zostali sami normalni? :D
OdpowiedzUsuńJa dla takich ciasteczek mogę się naoglądać :p tym bardziej, że ciągle jesteśmy w kontakcie ;p
Usuń