Jestem wreszcie po skypie (który był przekładany od jakiś dwóch tygodni - nie mogliśmy się zgadać i w sumie już myślałam, że to sobie odpuścimy, no aaale). M (host dad) pracuje w sobotę, więc odbierze mnie kto inny (nie wiem dokładnie kto, bo strasznie przerywało, ale ma trzymać kartkę z "ELA"). Na dodatek okazało się, że matka młodego (rozstali się) przeprowadza się do miasta (ja będę mieszkać 20 min od centrum) i będę się pracować tylko 3-4 dni (przez co zarobki z 100 Ł spadną do 60-80, w zależności od dnia). NCDONVODOBVDNSKCPOSAVNEUOJWDCSBHKVJDSAOLNJK. Nie tak się umawiałam :/ w sumie gdybym teraz o tym wiedziała, to wybrałabym inną rodziną, no ale.... postaram się znaleźć jakąś dorywczą pracę (weekendy?) i powinno być git...
Ugh... trochę się wkurzyłam, ale już jest za późno, żeby cokolwiek zmieniać...
...bo za 3 dni wylot! A właściwie za 2 bo jest o 6 rano, a dojechać do lotniska trzeba i soboty już nie liczę :)
Nie mam jeszcze prezentów (lol!) - jutro jadę zrobić zdjęcia do uczelni i jestem umówiona do fryzjera (matury zdane to można podciąć końcówki :p), więc przy okazji poszukam czegoś :) najwyżej kupię wódkę i tyle... M. ma 32 lata, więc może lubi czasem "sobie chlapnąć" :p
Wczoraj zaczęłam się pakować - oczywiście jestem załamana rozmiarem mojej walizki (która ma tylko 60 cm wysokości!), no ale jakoś się zmieszczę (na razie ledwo daje radę bez kosmetyków i prezentów :p). Podejrzewam, że gorzej będzie z powrotem - mam zamiar poszaleć z zakupami, więc liczę na wysyłkę paczek :)
Dzisiaj ostatnia matura - ustny niemiecki. Poszło gładko, aż sama byłam zdziwiona (wynikiem). Ehhh...
No i co - zdenerwowałam się i tyle, bo liczyłam na więcej kasy. Koniecznie muszę poszukać dodatkowej pracy (ktoś wie, co i jak?). Co jak co, ale dla mnie to powinna być ustalona z góry wypłata i basta. W stanach dziewczyny nie mają problemu, że rodzinka super, ale mało płacą (choć wiadomo, bez agencji nie da rady jechać, więc też inaczej jest...). Ehhhh, dupa i tyle.
Buziaki
Ela!
Edit. Tata stwierdził, że przez to będę miała czas oglądać mundial - hah, no fakt :D
jaka piękna kolekcja essie!
OdpowiedzUsuńTrochę słabo z tą wypłatą zrobili, a pracę to myślę że dopiero na miejscu poszukasz. Teraz nie ma się co stresować. Ah, no i ja ciuchów za dużo nie chcę brać, bo w końcu tam sobie pokupuję rzeczy pewnie ;D
Tak szybko zleciało! Pojutrze będziemy daaaaaleko od domu! Nie ogarniam jeszcze tego ;)
to nie wszystkie - biorę tylko ulubione :D
Usuńaaaaaaaaa, masakra! Ale kto da radę jak nie my!!!
Powiem Ci, że te 100 Ł to dosyć dużo było :) porównując wpłaty w tymi agencyjnymi i ogólnie.. ;) Więc myślę, że te 80 nie będzie aż takie złe, ale wiadomo, lepiej złapać coś dodatkowego i się nie martwić. :)
OdpowiedzUsuńBtw, nie stresujesz się? :D
Jasne, że się stresuję!! Ale nie chce w każdym poście pisać "aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa" :)
UsuńO, czyli będziesz u single dad? Sama się tego strasznie bałam i zawsze takie aplikacje od razu zamykałam.
OdpowiedzUsuńHmmm, żeby mieć weekendową pracę, musisz się dorobić jakieś personal number czy czegoś takiego. no chyba, że znajdziesz coś niezbyt legalnie ;)
Trzymam kciuki za to, żeby jednak było ok i żeby wszystko było dobrze!
też się bałam, ale w sumie stwierdziłam, że była żona tam do teraz mieszkała z nimi (:o), a teraz się wyprowadza, więc nie może być tak najgorzej :) poza tym, chyba nawet wolę single dad, bo kobietom to różnie czasami odbija. Oczywiście facetom też, ale oni chociaż nie mają okresu :p
Usuńmiałam napisać 'oni za to myślą penisem', potem stwierdziłam że się powstrzymam, jednak napisałam :D
Usuńale oczywiście nic się nie martw na zapas, to tylko żart ;)
hahah, umiesz pocieszyć :p ale spoko, spoko :D
UsuńHejka :D
OdpowiedzUsuńBierzesz stanowczo za dużo rzeczy! :D Lepiej wziąć mniej i kupić tutaj niż wziąć więcej i nie móc nic kupić bo ,,ehh... Nigdy nie założę tej dziesiątej pary jeansów"... :D
Poza tym nie widzę na tej kupce kurtek, pamiętaj o tym! Ja mam przeciwdeszczową z Norwegii ;x
Też myślę nad extra pracą, jeszcze nie teraz, bo wiadomo, dopiero się docieram z rodzinką (z którą mam b. dobry kontakt btw.) ale może za parę tygodni. Najlepiej bym chciała takie extra babysittingi czy parę godzin w barze... Oby mi się coś udało znaleźć, bo ja też dostaję 80 funtów. Na szczęście stale, bo 60 to już kiepskawo,
W jednych jensach tu obecnych i kurtce (już nieobecnej) jadę :) wywaliłam 4 bluzki i 2 sukienki, więc git :D
UsuńPraca w barze <3
Trochę kiepsko wyszło z tym kieszonkowym. Mógł Cię wcześniej poinformować. Ale nie łam się! Na miejscu jak już się tam dotrzesz z rodziną i otoczeniem to zawsze możesz poszukać pracy :) Też mam taki plan, żeby coś dodatkowo. Powodzenia! Pozdrawiam xx
OdpowiedzUsuńnoo, chyba tylko to mi zostaje :)
Usuń