poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Skype - rodzina z dziewczynkami i Manchester

Hej ho!

W poprzednim poście pisałam, że zdecydowałam się na rodzinę z Manchesteru. Tak, tak :) musiałam szybko podjąć decyzję, ponieważ samotny ojciec szybko się zdecydował (jasne dał mi czas, ale wiadomo - czekać w nieskończoność nie będzie).

Sprawa wolniej toczyła się z rodziną z dziewczynkami. Kilka razy umawialiśmy się na skype, ale jakoś to nigdy nie wychodziło... I teraz, kiedy już napisałam Manchesterowi, że się zgadzam, to oni mają czas :o
W każdym razie stwierdziłam - czemu nie!
Na początku było trochę nieśmiało, potem jednak poznałam psa i dziewczynki. Na koniec zadawałam pytania i rozmawiało się bez problemów.

Wiem, wiem, fatalne, ale jak robiłam screena to nie za bardzo wiedziałam co z tego wyjdzie :)

Rodzinka byłaby idealna, tylko jest jeden problem - potrzebują kogoś od początku maja. Laura (host mum) powiedziała, że da mi znać "as soon as possible", czy im pasuje, czy nie.

Podczas pisania notki zadzwonił Manchester. Mój plan z czekaniem runął - mam wysłać dane do zarezerwowania lotu. Dzień - 24 maja.
Miałam zrobić screena, ale z tych emocji zapomniałam ;p

Poznałam Bradleya (2,5) - powiedział ,,Hi Ela" i ,,I'll be Your friend" - słodkości!(co prawda M. mu pomógł, ale i tak super :D). Widziałam też ogród i poznałam jego siostrę :) (M., nie Bradleya) (więc chyba nie pracuje dla mafii, która porywa młode dziewczyny i sprzedaje bogatym szejkom do ich haremów).
No więc info już potwierdzone. Niestety nie mogę czekać na info od rodziny powyżej. Zazdroszczę ich przyszłej au pair... i mam nadzieję, że mi też się uda :)


Buziaki!
Ela

6 komentarzy:

  1. Ooo czy to te aniołki co ich mamuśka mi powiedziała, że już znaleźli au pair :D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :) ale na prawdę suuuuuper rodzinka :) szkoda tylko, że chcą kogoś na wcześniej :(

      Usuń
    2. ale że znaleźli że mają na myśli Ciebie, czy mnie po prostu spławili :D?

      Usuń
    3. Ale i tak chyba nie możesz od początku maja przyjechać, prawda?

      Usuń
  2. Jeśli się uda, to pojadę w bliżej nieokreślone miejsce chwilkę przed Tobą, 21.05, bo 20 mam ostatnią maturę :)
    Dodam Cię do obserwowanych i mam nadzieję- do prawdziwego zobaczenia w Anglii :*

    OdpowiedzUsuń